Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi JK z miasteczka Zabrze. Mam przejechane 22667.34 kilometrów z Bs, w tym 3060.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.01 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ramboniebieski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
48.21 km 0.00 km teren
02:25 h 19.95 km/h:
Maks. pr.:38.90 km/h
Temperatura:9.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:140 m
Kalorie: 652 kcal
Rower:Gary

Trening interwałowy

Wtorek, 5 marca 2013 · dodano: 05.03.2013 | Komentarze 5

Ciężko było mi dzisiaj się rozgrzać. Dopiero po 10ciu km poczułem rytm, dobry oddech i moc. Trasa do Tarnowskich Gór jest bardzo mocno pofałdowana. Są odcinki po 200m mocnego podjazdu i tyleż zjazdu i tak co kilometr. Jest ich na tej trasie kilkanaście, co widać na profilu trasy. Świetny interwał do treningu. Dały mi dzisiaj te interwały po nogach, sercu i płucach, ale już czuję się wyśmienicie.





Piękna pogoda rowerowa. Czasami dmuchnie mocniej wiatr, ale to nic nie szkodzi.
Tarnowskie Góry © ramboniebieski


Zrobiłem pętlę na obwodnicy TG i wracam.
Wyjeżdżam z Tarnowskich © ramboniebieski


Jestem już blisko Żernik i Gliwic, ale pojadę przez Żerniki (bliżej), a nie jak planowałem wcześniej przez Gliwice ponieważ interwałowa trasa do TG i z powrotem dała mi w kość. To pierwszy taki mocny trening w tym roku po kontuzji. Pot ciekł mi po plecach aż telefon w tylnej kieszeni kurtki zamókł.
Grzybowice - Hallera © ramboniebieski



Komentarze
ramboniebieski
| 13:04 środa, 6 marca 2013 | linkuj Jestem przyzwyczajony nie tylko do TIRów, ale do tramwajów i innych jeszcze pojazdów. Na śląsku bardzo trudno o miejsca gdzie można pojeździć w terenie. Trzeba odjechać od aglomeracji miejskiej o 30km by trafić na duży las, gdzie można poszaleć. Dlatego pozostają najłatwiej dostępne trasy asfaltowe aglomeracji śląskiej, bo to przecież jedno wielkie 5mln miasto. Tu także pojawiają się zakazy dla rowerów, ale często ignoruję je, bo przecież nie dałoby się jeździć w ogóle. Dzisiaj złamałem co najmniej jeden taki zakaz:))
BARTEK501
| 10:40 środa, 6 marca 2013 | linkuj nie boisz się tak między tymi tirami?
sergio86
| 21:02 wtorek, 5 marca 2013 | linkuj Widzę na zdjęciach ciężarówki i prawie zerowe pobocze. W moim regionie nabudowali ostatnio wysepki i poustawiali zakazy ruchu dla rowerów pomimo metrowego pobocza. aż się serce kroi kto to wymyśla?
ramboniebieski
| 17:25 wtorek, 5 marca 2013 | linkuj Jestem jeszcze na zwolnieniu lekarskim więc ganiam jak się da i gdzie się da. Już gadają w telewizji o powrocie zimy, ale ja w to nie wierzę.
panther
| 15:03 wtorek, 5 marca 2013 | linkuj Wykorzystałeś dobra pogodę. Oby takich dni było coraz więcej.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!