Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi JK z miasteczka Zabrze. Mam przejechane 22667.34 kilometrów z Bs, w tym 3060.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.01 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ramboniebieski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
22.30 km 4.20 km teren
01:01 h 21.93 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 49 m
Kalorie: 302 kcal
Rower:Gary

Trening

Środa, 27 lutego 2013 · dodano: 27.02.2013 | Komentarze 4

Na pętli Zabrze-Mikulczyce-Wieszowa-Rokitnica-Mikulczyce-Plac Teatralny-Park Dubiela-Grunwaldzka urządziłem sobie dziś lekki trening.
Było bardzo ciężko rozkręcić się (rozgrzać). Dopiero po całym dystansie poczułem się rozpędzony i mogłem jechać w strefie anaerobowej. Dzisiaj rozpędzałem się jak lokomotywa, ale z jazdy jestem zadowolony w 80%.
Czas ucieka i coraz bliżej wiosny. Myślę już o zmianie opon na terenówki. Ciekawe, czy spadnie jeszcze śnieg. Zima może jeszcze wrócić? Chyba tak.

Za chwilę tędy pojadę. Jeszce nie jest tak źle, bywało o wiele gorzej np na Mazovii 24h: po jeszcze głębszym błocie podjazd w lesie 5% nocą. Fajny jednak dzień do jazdy. +4 i prawie bezwietrznie.
Niezłe błotko © ramboniebieski


Gary i tak uwalony błotem z innego odcinka dzisiejszej traski. Nic mu już nie zaszkodzi; trzyma się bardzo dzielnie i tak ogólnie nie wymaga zbyt dużo serwisu.
Gary i tak... © ramboniebieski


Chwila odpoczynku po jeździe w grząskim terenie parkowych alejek. Błoto mam aż na kasku. Nikogo w pobliżu by zrobił mi zdjęcie.
Zanim ruszę... © ramboniebieski


Tutaj nie ma gdzie postawić nogi by nie wpaść po kostkę. Nawet ciężko jechać na terenówkach. Dzięki oponom zimowym nie zaliczyłem gleby. Błoto jest tak głębokie, że terenówki nie znalazły by twardego gruntu do oparcia.
Grząska aleja © ramboniebieski


Nigdy żaden prezydent miasta czy inny władca Zabrza nie dbał o to jedyne miejsce wypoczynku, by można było tu pospacerować. Tylko w słoneczną pogodę jest tu twardy grunt i sporo spacerowiczów i biegaczy, a szkoda. Dzisiaj w parku zupełna pustka i nawet ludzie idąc z tych okolic miasta do domu nie skracają sobie drogi przez park.
"Aleja" © ramboniebieski


Aż miło spojrzeć, ale kosztowało doprowadzenie Garego do takiego stanu 2,5 godziny pracy.
Gary po liftingu © ramboniebieski



Komentarze
ramboniebieski
| 18:50 środa, 27 lutego 2013 | linkuj Dobry pomysł; ciężka jazda i ogrom błota na zawodnikach-to by było oryginalne. Gdy jechałem tą aleją moje opony rzucały błotnymi plackami wielkości dłoni.
grigor86
| 18:45 środa, 27 lutego 2013 | linkuj Grząska aleja wygląda jak tor do bicia rekordów prędkości na góralu :-)
Dużo błota widać - taka pora :-)
ramboniebieski
| 16:01 środa, 27 lutego 2013 | linkuj Już blisko do wiosny, huraaaa!!! Marzę o tym by już zrzucić te zimowe ciuchy i gnać wolny jak ptak po leśnych ścieżkach nie tylko w wyobraźni.
panther
| 14:59 środa, 27 lutego 2013 | linkuj Zazdroszczę. Już bez śniegu. Trochę błota jest, ale co tam, w końcu to jazda w terenie.
U mnie słońce dzisiaj wyszło, ale kiedy śnieg stopnieje i będzie tak, jak w twoich okolicach tego nie wiem. Może za tydzień?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!