Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi JK z miasteczka Zabrze. Mam przejechane 22667.34 kilometrów z Bs, w tym 3060.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.01 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ramboniebieski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Gary

Dzień trzeci

Piątek, 25 stycznia 2013 · dodano: 25.01.2013 | Komentarze 2

Po przemyśleniu pewnych momentów zaczynam wyciągać wnioski.
Po raz pierwszy leżałem tej zimy. Myślę, że zbytnio zaufałem oponom i własnym umiejętnościom. Po prostu dałem za dużo czadu na ostrym zakręcie. No cóż, człowiek całe życie się uczy i głupi umiera, jak mawiała moja babcia. Ja sam mam dzisiaj wnuki i czasami zdarza się, że myślę podobnie jak ona. Wniosek jest prosty:
WIĘCEJ POKORY.

Cały dień przesiedziałem i przeleżałem z gołymi palcami. Zmarzła mi cała stopa. Żadna skarpeta nie była tak duża by mogła pomieścić stopę wraz z gipsem. Ale udało się, bo stara rękawiczka wełniana tak się rozciągnęła, że zmieściła się tam moja stopa z szyną gipsową bez problemu. Teraz mam ciepło jak w uchu.
Ocieplacz © ramboniebieski



Komentarze
ramboniebieski
| 15:26 poniedziałek, 28 stycznia 2013 | linkuj Czasami bywa tak, że technika, jej opanowanie, to za mało. Uważaj na siebie, bo jak napisał...? "źle robi się szybko". Pozdro
rafi76
| 21:55 niedziela, 27 stycznia 2013 | linkuj Powrotu do zdrowia życzę. Dziś na mokrym śniegu kilka razy balansowałem ciałem żeby gleby nie zaliczyć .
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!