Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi JK z miasteczka Zabrze. Mam przejechane 22667.34 kilometrów z Bs, w tym 3060.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.01 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ramboniebieski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
24.77 km 0.00 km teren
01:02 h 23.97 km/h:
Maks. pr.:31.00 km/h
Temperatura:29.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 40 m
Kalorie: 245 kcal
Rower:Gary

Szyszków-Wąsosz Górny-Szyszków

Piątek, 10 sierpnia 2012 · dodano: 20.08.2012 | Komentarze 2

Opony terenowe.
W Wąsoszu Górnym mieści się Sanktuarium Maryjne. Kościół na zewnątrz nie przedstawia ciekawej architektury, natomiast wnętrze zachwyca bogactwem wystroju i wykończeń.
Nieopodal świątyni na pagórkach zielonych i zalesionych usytuowane są kapliczki drogi krzyżowej. Jest ich 33 rozrzuconych na obszarze ok 2h. Łączą je granitowe alejki i kamienne schodki.

Ta urokliwa rzeka płynie sobie leniwie i zachęca do brodzenia po płyciznach. W dzień woda nagrzewa się do 30 stopni. Żyją w niej ryby i raki, co świadczy o czystości wody.
Liswarta o zachodzie © ramboniebieski


W kierunku Pajęczna leży Wąsosz Górny, małe miasteczko z ciekawym Sanktuarium Maryjnym i Drogą Krzyżową - Kalwarią.
Do Wąsosza Górnego © ramboniebieski


Jedziemy trasą wprost, na której brak aut. Cisza, śpiew ptaków, wspaniałe krajobrazy, powietrze kryształowe. To sama radość jazdy rowerem, i to wszystko jest w nas...
Lipaso na swej Gazeli © ramboniebieski


Na tablicy drogowej WĄSOSZ, niedaleko już do Wąsosza Górnego. Pogoda dopisuje, jest ciepło i słonecznie To będzie udany dzień na rowerze.
Chwila odpoczynku © ramboniebieski


Ta skromna architektura kryje bogactwo wnętrza i jego niezwykłą duchowość znaną mi z kaplicy MB Częstochowskiej na Jasnej Górze.
Sanktuarium Maryjne w Wąsoszu Górnym © ramboniebieski


Zostawiamy je bez obawy. Żyją tu ludzie prości i bogobojni, życzliwi i serdeczni. Uśmiechają się przyjaźnie witając gości na swej ziemi.
Tu rowery? © ramboniebieski


Skromna informacja. Głębia duchowości jest tuż za nią. Wchodzimy do kościoła.
Tablica informacyjna © ramboniebieski


Skromnością bogaty ołtarz z obrazem Matki Bożej
Prezbiterium © ramboniebieski

Panuje tu wyjątkowa cisza; cisza mówiąca wprost do serca.


Tu modlą się wierni i pielgrzymi z całej Polski i nie tylko. Tu słychać bicie własnego serca.
Boczna kaplica © ramboniebieski


Bogaty wystrój stropu i ścian przyciąga wzrok. Przyglądam się i podziwiam mistrzostwo wykonania wykończeń.
Chór © ramboniebieski


33 kapliczki wyznaczają trasę Kalwarii. Kręte brukowane granitem ścieżki i schodki prowadzą po wszystkich pagórkach, na których pobudowano stacje Drogi Krzyżowej. W tle płynie Warta.
Kalwaria © ramboniebieski


Z pietyzmem ułożone chodniki i schodki prowadzące na kolejne pagórki.
Kolejna stacja © ramboniebieski


Kamienne schodki, po których stąpają nogi wielu pielgrzymów.
Zacienione wzgórze © ramboniebieski


Nasze rowery zawiozą nas wszędzie tam, gdzie tylko zapragniemy. Poczucie wolności motywuje do jazdy.
Alejka wśród drzew © ramboniebieski


Pomysł Kalwarii powstał dawno, a realizacja przedsięwzięcia trwała 12 lat. Dziś proboszcz kościoła pw św Andrzeja Apostoła oprowadza wiernych i pielgrzymów po pagórkach Kalwarii modląc się z nimi.
Grupa kapliczek © ramboniebieski

CDN



Komentarze
ramboniebieski
| 19:38 wtorek, 21 sierpnia 2012 | linkuj Nie tylko czysta rzeka, ale prawdziwe mleko, jaja, kurczaki, ziemniaki,koperek z grządki, wędliny, mięso. Wyżera niesamowita. Takie wspaniałe produkty rolne jadłem ostatnio 50 lat temu.
grigor86
| 17:31 wtorek, 21 sierpnia 2012 | linkuj Czysta rzeka w Polsce? Czy to jest możliwe? :-)
Ładne tereny do zwiedzania
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!