Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi JK z miasteczka Zabrze. Mam przejechane 22667.34 kilometrów z Bs, w tym 3060.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.01 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ramboniebieski.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
4.96 km 0.00 km teren
00:20 h 14.88 km/h:
Maks. pr.:28.90 km/h
Temperatura:-17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 20 m
Kalorie: 50 kcal
Rower:Gary

Dojazd do pracy-powrót

Czwartek, 2 lutego 2012 · dodano: 02.02.2012 | Komentarze 0

4.45 budzik oznajmia mi nowy dzień. 4.55 wstaję i pierwsze kroki kieruję do łazienki. Czuję się dobrze, wyspany. Po chwili zalewam wrzątkiem kawę rozpuszczalną i dolewam mleka-cukier be. W trakcie jedzenia pierwszej kanapki dnia szykuję drugie śniadanie do pracy, po czym kieruję się znów do łazienki. Szorowanie zębów, golenie. Ubieram się w rajstopy, nogawki i spodenki kolarskie, bluzkę i cienką kurtkę dresową. Jest mi już dość ciepło, a do wyjścia z domu jeszcze kilka chwil. Spakowany plecak czeka na swoją kolejkę. Jeszcze na moment wracam do kuchni i obserwuję termometr umieszczony za oknem, temperatura sięga -18 stopni C. Teraz wkładam kurtkę nieprzewiewalną, kominiarkę, okulary, kask i rękawice, zarzucam na plecy mój bagaż i wychodzę z domu, jest 5.40. Z piwnicy wynoszę rower i otwieram drzwi wyjściowe z klatki schodowej na zewnątrz. Zimno uderza w nozdrza, a na alejce prowadzącej do ulicy widzę zamarznięte kałuże. Zapalam oświetlenie roweru i ruszam w trasę do pracy, w jedną stronę 2,5 km. Pierwsze 500 m po płaskim potem skręt w lewo i z górki do rzeki, którą przekracza kładka dla pieszych. Wspinanie się z głębi doliny rzeki do głównej ulicy miasta nie jest łatwe. Choć podjazd nieduży ok 500/10 m to przymarznięte mocno już mechanizmy roweru pracują opornie. Skręt w prawo i jestem na głównej ulicy. Następne 500 m po płaskim i skręt w lewo. Od torów tramwajowych do budynku firmy, w której pracuję jest 1000 m-teren płaski.
Po 5 do 10 minut jazdy stoję przed wejściem do firmy. Jest mi ciepło po tej rozgrzewce i jestem rozbudzony do nowego dnia. To będzie dobry dzień...



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!